niedziela, 4 listopada 2012

3. Little Things

 Gdy weszliśmy na salę Siva i Tom, poszli szukać reszty zespołu, która przyjechała wcześniej. Zostałyśmy same pośród tańczących ludzi. Postanowiłyśmy się napić, więc podeszłam do baru i zamówiłam drinki. Mel zaczęła flirtować z jakimś kolesiem.Poszłam więc do łazienki, a gdy wróciłam nigdzie jej nie widziałam. Stanęłam koło ściany i patrzyłam jak z sceny schodzi Conor Maynard, a prowadzący podchodzi do mikrofonu. Nagle rozległy się piski dziewczyn i cała chmara nastolatek i nie tylko, podbiegła do sceny. Wśród nich zauważyłam moją Parker, a to może oznaczać tylko jedno.. Zaraz wystąpi... Moje myśli przerwał głos prowadzącego.
- A teraz zapraszamy do nas niesamowitych chłopaków z One Direction.!! - krzyknął, a na sali rozległ się niesamowity hałas. "Co najmniej jakby występował Justin." - pomyślałam. Rozległy się pierwsze dźwięki "WMYB", którą znam dzięki "mojej" directionerce. Powiem, że nawet fajna. Wole hard rocka, ale One Direction to wyjątek. Ani się spostrzegłam chłopcy już śpiewali.Przebiegłam po nich wzrokiem i mój uśmiech zniknął. To nie może być prawda.. Ale jednak, Mel miała rację. Na scenie, wśród 5 przystojnych kolesi stał Niall... i ten jego loczkowaty znajomy, który mnie chyba rozpoznał, bo ciągle się do mnie uśmiechał. Nie chcąc już na to patrzeć zaczęłam szukać Toma i jego kolegów. Gdy przechodziłam koło sekcji VIP, usłyszałam jak ktoś mnie woła. Odwróciłam się i zobaczyłam przy stoliku w rogu Toma, który do mnie machał i resztę zespołu. Podeszłam do chłopaków.
-Ej chłopaki to jest przyjaciółka mojej siostry.- Wskazał na mnie Tom.- Nina to jest Max, Jay, Siva i Nathan.
- Hej ! - wszyscy się przywitali.
- Cześć ! Miło was poznać, ale z Nathanem to my się już znamy ...
- Serio ? - TW było w szoku.
- Nathan nie powiedziałeś im?! Przecież jesteśmy razem .- usiadłam mu na kolanach.
- Co ?! Ja Cię pierwszy raz widzę kobieto !
- Czy to znaczy , że z nami koniec ?! - udawałam smutną. Popatrzyłam na Toma , który patrzył na mnie jak na debilkę. Mrugnęłam do niego i chyba zaczaił o co chodzi, bo zaczął ze mną udawać.
- No Nath, teraz się nie wypieraj. Widziałem was w twoim pokoju.
- Jak mogłeś nas widzieć skoro ani nas ani Ciebie tam nie było.?
- Pożyczyłem pelerynę niewidkę od mojego przyjaciela Harry'ego Pottera.
- Tom na pewno nie dosypali Ci niczego do drinka ?- spytał Max.
- Zmień dilera stary ! - powiedział Jay.
- Nie bo on jest fajny ! Moim dilerem jest Tesco - pochwalił się. Nastała niezręczna cisza. Aby rozładować napięcie zaczęłam miauczeć: Miau , miau.
- Nina, coś Ci jest ? - spytał Nath
- A nic takiego po prostu mamy z Tomem takiego samego dilera .. hueueueueueue !!
- Dobra dzieci koniec przedstawienia - podeszła do nas Mel. Zeszłam Syksowi z kolan.
- Nareszcie.- sapnął.
- To oni udawali.?- Siva był zmieszany.- Nie są razem.?
- Nie geniuszu.!!! Bleee.. ! - krzyknęłam. - Bez obrazy. Nie jesteś w moim typie.- zwróciłam się do Nathana.
- A tak po za tym, co tu robisz Mel  ?- odezwał się Tom.
- Jak to co ?! Sam mnie tu zaprosiłeś.... Aaaaa tobie chodziło, że tutaj w tym miejscu. One Direction przestało śpiewać.
- Ahha - zrozumieli wszyscy
- To co jedziemy do domu? - chciałam wiedzieć.
- Nie , przecież One Direction będzie jeszcze śpiewać !
Tom zrobił miejsce dla Mel i tak przez pół godziny siedzieliśmy i się śmialiśmy z historyjek , które opowiadali.
Znudziłam się, więc poszłam po drinka. Była długa kolejka. Czekając patrzyłam na występ Little Mix. Lubię ich muzykę. Gdy tak nuciłam sobie pod nosem, usłyszałam za sobą głos:
- Nie dość, że piękna to jeszcze śpiewać potrafi - wyznał nieznajomy.
- Przepraszam, znam Cię ? -odwróciłam się do niego
- Jak to mnie nie znasz.? Wszyscy mnie znają ?!
- Dobra nie złość się już , złość piękności szkodzi.
- Uważasz że jestem piękny.? - podniecił się.
- Nie. - skłamałam. "Przystojny. Te loczki i zielone paczadła. Ale mu tego nie powiem. Głupia nie jestem." pomyślałam.
- Foch.!
- Ej no proszę ja Ciebie.! Nie tutaj w miejscu publicznym.- byłam wstrząśnięta.
- O czym ty gadasz ?
- No bo FOCH to jest fachowe obciąganie chuja !! - zamurowało go.
- Tego nie wiedziałem. Wykształcona jesteś. Super. - powiedział po chwili. - Jestem Harry Styles.
- Fajnie.
- A ty się nie przedstawisz ?- naciskał.
- Nie.
- No proszę ja Ciebie , powiedz mi... Bo padnę na kolana i narobię ci obciachu.- zaczął mnie szantażować.
- Dobra, jestem Nina.. - podałam mu rękę.- Miło cię poznać.
- Ciebie również. A więc to ty jesteś tą laską , którą Niall wyrwał ...
- Proszę to twój drink - na szczęście przerwał mu kelner.
- Dziękuję - zapłaciłam i ruszyłam w stronę mojego stolika , a loczkowaty poszedł za mną.- Będziesz mnie tak śledził.?
- Nie. Po prostu chciałem się spytać, czy się do nas nie przysiądziesz.?
- Do nas, czyli ?
- No, do mnie i reszty chłopaków z 1D .
- Yyyyyy.. - Harry zrobił minę zbitego szczeniaczka. Nie mogłam się oprzeć.- No dobra tylko pójdę po torebkę. - poszłam do chłopaków z TW i powiedziałam, że idę się przysiąść do nowego kolegi. Po chwil podeszłam do Styles'a,który stał przy stoliku chłopców z 1D.
- Chłopaki to jest ...- chciał mnie przedstawić.
- Cześć Nina.!! - powiedział do mnie Niall
-Hey Niall.!! - odpowiedziałam.
-......Nina - dokończył zmieszany Harry.
Chłopcy popatrzyli się na mnie i na Nialla ze zdziwieniem.
- To wy się znacie.?- spytał Louis
- Powiedzmy, że tak. Długa historia.- skwitował blondyn.
- Okeyyyyyyy.... Powiedzmy, że wierzymy.- rzekł szatyn z czekoladowymi oczami.
- No to siadaj ! - zwrócił się do mnie
- To może usiądziesz koło mnie ? - uśmiechnął się Harry.
- Nie- powiedziałam. Wyszło na to, że siedziałam między Liamem a Niallem.
Nastała niezręczna cisza.
- To może się przedstawicie ?- spytałam.
- To ty nas nie znasz ?- zdziwił się mulat o brązowych ockach.
-No nie za bardzo . Sorry. Moja przyjaciółka jest waszą fanką , ale ja niezbyt.
-Och. Szkoda - Niall był smutny. Aż się płakać chce jak się widzi te jego smutne oczy.
- Oj Niall. Zawsze mogę zacząć - położyłam mu dłoń na ramieniu. Wyszczerzył się do mnie od razu.
- To co przedstawicie się w końcu ?
- No jasne. Jestem Liam.- powiedział czekoladowooki.- A to jest Louis, Zayn , Harry i Niall. No, ale Nialla już pewnie znasz.- wskazał po kolei na niebieskookiego szatyna, następnie na mulata, potem na loczkowatego i na końcu na blondyna.
Zaczęliśmy rozmawiać. Zobaczyłam, że smutny Liam siedzi sam cicho w kącie.
- Co się dzieję ?- zapytałam go szeptem, żeby chłopcy nie słyszeli.
- Nic. Po prostu tęsknię za moją byłą dziewczyną, Daniell.- wyjaśnił.
- Rozumiem. Też miałam chłopaka, z którym zerwałam , chociaż bardzo go kochałam.- gadaliśmy przez jakiś czas o różnych rzeczach.
Po chwili zaczęła lecieć piosenka " Little Things".
Zayn poprosił do tańca Perrie, a Louis Eleanor. Harry i Niall natomiast siedzieli przy stole i dalej gadali.
- Co to jest za piosenka ?- spytałam.
- Nie znasz jej? - Liam się zdziwił.
- Nie, ale jest bardzo piękna.
- To jest nasza nowa piosenka........ Zatańczysz ze mną ? - po chwili zapytał Liam
- Oczywiście
Po pewnym czasie Harry i Niall zobaczyli, że tylko oni siedzą jak głupki, a inni z zespołu tańczą. Komicznie to wyglądało.
- Co się tu dzieje ? - gdy piosenka się skończyła, Harry wystawił głowę między Liamem a mną.
- A co ma się dziać ?- odpowiedzieliśmy z Liamem równocześnie.
- No, nie udawajcie już. Przecież widziałem , że chcieliście się pocałować !
-Co !! To nie prawda.- zaczęłam się wypierać.
- Taa jasne.- powiedział Harry i odszedł z dziwną miną.
Gdy skończyliśmy tańczyć, poszliśmy usiąść do stolika i znów rozmawialiśmy.
Około północy do stolika chłopaków podbiegł Tom. - Nina musisz nam pomóc !! Melanii siedzi cała zapłakana w aucie !!
-Co się stało ?
-Nasza babcia jest w szpitalu !!! Jutro rano do niej jedziemy, Mel Cię potrzebuje.
- Już idę. No to chyba musimy się pożegnać.- zwróciłam się do Liama i napisałam na kartce swój numer telefonu oraz notkę " Jeśli chciałbyś pogadać jeszcze o złamanym sercu to zadzwoń":
- Uuuu !!!
- Weście się zamknijcie.
 Na pożegnanie przytuliłam się z Liamem, Louisem, Zaynem i Niallem, a Harrego zostawiłam zdziwionego i powiedziałam mu tylko krótkie :
-Cześć
Całą drogę pocieszałam Melanii, a jgdy byliśmy już w domu to poszła się wykąpać i szybko zasnęła, bo ją bolała głowa.Gdy kładłam się do łóżka to dostałam SMS-a:
                                            "  Dziękuję za miły wieczór. Dobranoc.. :*.. L"
Zasnęłam z uśmiechem na ustach.       

 _______________________________________________________________________________
Proszę o komentarze jeśli się podoba.. :*
3 komentarze= następny rozdział

4 komentarze:

  1. Ale fajne!!!! Czekam na następny <3333

    OdpowiedzUsuń
  2. No wiadomo że fajny bo razem wymyślałyśmy ... !!! I LOVE IT !! ;P <3

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG...!! Mało, ze Boskie to jeszcze genialne <33 Kocham cie bejbee i czekam na kolejny rozdział !!! :) x

    OdpowiedzUsuń